Wycieczka ósmoklasistów i gimnazjalistów

Rano, skoro świt 14 maja 2019 roku uczniowie klasy III b i III a gimnazjum oraz ósmoklasiści   Szkoły Podstawowej w Staniszewie wraz z ósmoklasistami Szkoły Podstawowej w Koloni wyruszyli na wspólną wycieczkę pod opieką  Lidii Plichta, Adrianny Skorowskiej, Tatiany Trusiewicz i Eugeniusza Sikory .Planowana wycieczka sprzed Staniszewa przebiegała przez następujące miasta: Wrocław- Dusznik Zdrój- Praga- Skalne Miasto- w tym miejscu piesza wędrówka przez Błędne Skały, następnie Kudowa Zdrój – Moszna i powrót pod szkołę w Staniszewie. |
Pierwszego dnia zwiedziliśmy z przewodnikiem najciekawsze zakątki Wrocławia, gdzie niemal na każdym kroku witały i zaskakiwały  nas krasnale. Tu również wzięliśmy udział w „warsztatach szlacheckich”  w Muzeum Pana Tadeusza/ Adama Mickiewicza. W niezwykły i nietypowy sposób poszerzyliśmy swoją wiedzę na temat naszego eposu narodowego, a przede wszystkim obyczajów szlachty polskiej z roku 1811-1812. Jako pierwsi wśród zwiedzających muzeum udało się naszym uczniom wzorowo wystawić serwis obiadowy , który stał na stole w dworze Sopliców- taką otrzymaliśmy pochwałę… Następnie wyruszyliśmy w stronę Dusznik Zdroju, gdzie czekał na nas obiad i oczywiście zasłużony nocleg.

Następnego dnia po śniadaniu wyruszyliśmy w kierunku Republiki Czech. Wraz z przewodnikiem zwiedziliśmy Pragę. Do wyjątkowych zabytków w Pradze niewątpliwie należy  zamek na Hradczanach to taki czeski Wawel. Tyle że jest zlepkiem wpływów narodowości i kultur, które kiedyś były obecne w Pradze. Renesansowy Belvedér Królowej Anny to pamiątka po Niemce z Bawarii, która poślubiła czeskiego króla. Następna była Złota Uliczka która  niegdyś była  miejscem pracy Żydów na usługach dworu Habsburgów. Do tego Katedra Świętego Vita to już czeski panteon, a kościołowi Świętego Jerzego patronuje Ludmiła Czeska, prawosławna święta.

Są tu jeszcze stare schody zamkowe, a także często pomijany przez turystów Jeleni prikop – wielki wąwóz u stóp zamku, który był ulubionym miejscem spacerów cesarzy rzymsko-niemieckich. Podobnie jak reszta okolicznych zabytków pochodzi z czasów, kiedy nie było narodów, a jedynie świat chrześcijański i paneuropejskie dynastie. A Praga była jedną ze stolic tego świata. Zwiedzanie Hradczan zakończyliśmy na Nowym Świecie, który jest przeciwieństwem eleganckich witryn. To nieco zapuszczona uliczka w sercu miasta. Kiedyś mieszkała tu służba i rzemieślnicy, dziś chodzą zakochane pary, studenci, śpiewają i grają artyści… Byliśmy również świadkami zmiany warty itp.. Wieczorem wróciliśmy na kolację, dyskotekę i nocleg do Dusznik Zdroju.

Kolejnego dnia ponownie po obfitym śniadaniu wyruszyliśmy w stronę Republiki Czech- tym razem do Skalnego Miasta, gdzie zachwyciły nas monstrualne głazy udające wieżowce, parę zakochanych, zwierzęta itp…, a wśród nich źródła, strumienie i wodospady… To trzeba zobaczyć, na nic opowiadania, tam trzeba przeżyć swój moment ciszy, powagi i pokory przed potęgą przyrody. Po zachwycie nad potęgą gór wróciliśmy do Polski, a konkretnie do Kudowy Zdroju. Uzdrowiska, gdzie każdy zażył wód mineralnych, przeszliśmy przez park wdychając zapach niedźwiedziego czosnku  gęsto porastającego Park Zdrojowy. Zjedliśmy obiad ,a po nim wyjechaliśmy w kierunku Błędnych Skał. To miejsce okazało się najzabawniejsze. Uczniowie przeciskali się między skałami, unikali zamoczenia nóg w strumieniach, było wesoło. Uczniowie nawet klaskali, gdy udało się „pewnej opiekunce „ przecisnąć przez szczelinę…  Wieczorem wróciliśmy na nocleg, gdzie przygotowane czekało na nas ognisko z kiełbaskami oraz dyskoteka .
Rano wyruszyliśmy w drogę powrotną, ale to nie koniec zwiedzania. Zatrzymaliśmy się na zwiedzanie Zamku w Mosznie. Bardzo ciekawe, tajemnicze i jednocześnie mroczne miejsce, z którym wiąże się diabelska legenda…

Całą drogę powrotną do Staniszewa uczniowie wykorzystali na śpiew… To była ciekawa i pełna nowych wrażeń wycieczka.