Rajd harcerzy-Sianowo, ...

1GZ „Ekoludki” i  1 DH im. H. Derdowskiego z Koloni  w ramach rządowego programu „Bezpieczna+” realizują projekt pt.: „Symbole polskiej wolności na Kaszubach – mojej małej Ojczyźnie”. 16 września 2016 r. wyruszyły na pierwszy rajd pieszy  pt.; „Zuchy i harcerze z Koloni poznają fascynujące miejsca Kaszubskiego Parku Krajobrazowego I”. Trasa rajdu wiodła z Koloni przez Sianowo - Staniszewo- do Mirachowa. Już w Koloni zatrzymali się przy wiekowej lipie - „Pomniku przyrody”. Następnie drogą w kierunku Kępy przechodzili obok miejsc gniazdowania żurawi. Wędrując wąwozem znaleźli się u źródeł rzeki Dębnicy, która w Sianowie – Cieszonku łączy swe wody z rzeką Łebą, która wije się przy „Staniszewskich Zdrojach”. W Sianowie przypomnieli sobie legendę związaną „Cudowną Figurką sia” i historię kościoła. Dochodząc do Staniszewa wykonali zadanie w wyniku, którego uzyskali odpowiedź  na pytanie: „Dlaczego mówiono, że w Staniszewie mieszkały czarownice?”. Dalsza marszruta prowadziła „starą drogą” przez Stryszą Budę, gdzie jeszcze 40 lat temu znajdował się dobrze prosperujący młyn. Gospodarze z okolicznych miejscowości przywozili tu zboże, a wywozili mąkę.  Młyn napędzany był wodą rzeki Łeby. Tu zatrzymali się także przy Parku Miniatur. Szczególnym zainteresowaniem wędrowców cieszyły się miniatury latarni morskich. W Mirachowie spotkali się z zuchami 4 GZ „Leśne Skrzaty” i druhną pwd. Julią Sikora – Karczewską. Razem wyruszyli do MiPBP w Kartuzach filia w Mirachowie na spotkanie z bibliotekarką Panią Marią Dampc. W bibliotece uczestniczyli w warsztatach pt.: ”Dzieje Mirachowa”. Wiedzą już, że Mirachowo  jest wsią założoną w  XII w. Miało ogromne znaczenie; od XV do XVIII w. było tu starostwo niegrodowe, znajdowała się tu siedziba sądów starościńskich, ogromna Puszcza Mirachowska z leśnictwami, a  od 1776 r. pierwsza szkoła jednoklasowa. W związku ze sprowadzaniem na te ziemie kolonistów pruskich przez cesarza Fryderyka Wilhelma i założeniem wsi Kolonia  w 1802 r., w Mirachowie  w 1860 r. -1862 (wg różnych źródeł) został zbudowany kościół ewangelicki (obecnie kościół katolicki). Ogromne znaczenie, nie tylko dla mieszkańców Mirachowa, ma Kaplica Matki Boskiej Nieustającej Pomocy, w której podziemiach w okresie sądów ziemskich  przebywali skazańcy. Wg legendy znajdowały się tam także lochy, którymi więźniowie dostawali się na Górę Świętopełka i tym sposobem unikali kary. W II połowie XX w. kaplica popadła w ruinę.  Dzisiaj jest już odnowiona dzięki dziewczynkom Halinie i Ewelinie, które doświadczyły objawienia „Pana Jezusa na Krzyżu”. Efektem świadectwa dziewczynek była jej  renowacja.  Kaplicę dokładnie obejrzeliśmy, niestety nie udało nam się dotrzeć do lochów. A szkoda… Wieczór i noc spędziliśmy w Szkole Podstawowej w Mirachowie  z gospodarzami 4 GZ. Razem przygotowaliśmy kanapki i piekliśmy gofry. Potem było wspólne śpiewanie, gry, pląsy i  zabawy harcersko - zuchowe.  Dziękujemy  Dyrektor Szkoły Podstawowej w Koloni Pani Barbarze Sokół za okazaną życzliwość i pomoc oraz Pani Marii Dampc za przeprowadzenie warsztatów o niespotykanej porze. Druhny: Danuta Kobiela z 1 DH i Małgorzata Szadkowska z 1 GZ z Koloni.

Opracowała: Małgorzata Szadkowska